Jeszcze nie tak dawno temu ostatnią rzeczą, jaką można było powiedzieć o betonie, było słowo „estetyczny”. Dziś to się zmienia – coraz częściej przy wykańczaniu wnętrz surowy beton (także kolorowy) jest brany pod uwagę jako ciekawa odmiana dla płytek, tapet czy malowania. Coraz częściej używamy go też jako bezpośredniego podłoża na tarasie, gdzie materiał siłą rzeczy narażony jest na bardzo niekorzystne czynniki atmosferyczne – deszcz, światło słoneczne i różnice temperatur. W jaki sposób zabezpieczyć betonowy taras, by cieszyć się gładką powierzchnią jak najdłuższy czas?
Najpierw posprzątaj
Oczywiście zanim w ogóle zaczniesz myśleć o zabezpieczeniu swojego tarasu, musisz przygotować go do nałożenia odpowiednich preparatów. Nie powinieneś być zaskoczony – przygotowanie betonowej powierzchni ma wiele wspólnego z innymi materiałami przed malowaniem czy impregnowaniem.
Jeśli chcesz zabezpieczyć posadzkę z nowego betonu, powinieneś pamiętać, by ten najpierw dobrze wysechł i dać mu co najmniej 28 dni. To istotne, jeśli zależy ci na trwałym zabezpieczeniu – oczywiście istnieją produkty przeznaczone do kładzenia na mokry beton, ale będzie to rozwiązanie zarówno droższe, jak i mniej skuteczne.
Gdy twój taras najlepsze lata ma już za sobą, w pierwszej kolejności usuń z niego fragmenty uszkodzonego betonu. Potem postępowanie jest już bardzo podobne zarówno dla starego, jak i nowego betonu. W pierwszej kolejności należy naprawdę dobrze oczyścić powierzchnię oraz odtłuścić – a także usunąć mechanicznie mleczko lub szlam cementowy, jeśli są obecne. Dobrze będzie użyć też środka grzybobójczego, byś miał całkowitą pewność, że na betonie nie ostały się żadne mikroorganizmy. Następnie konieczne będzie porządne odpylenie tak przygotowanej powierzchni tarasu.
Jeśli twój taras został solidnie podniszczony, najpierw poważnie rozważ jego wyrównanie i uzupełnienie ubytków – zagruntowanie emalią przed malowaniem prawdopodobnie okaże się niewystarczające, by poradzić sobie z większymi uszkodzeniami. Pamiętaj jednak, by nie stosować podłoży gipsowych – wiele środków ochronnych, w tym BETONMAL, który rekomendujemy do zabezpieczenia betonowego tarasu, nie może być stosowane na gips.
Warto też zwrócić uwagę na kolor emalii – przy jednoczesnej ochronie betonu możemy nadać mu ciekawy kolor.
Czas na malowanie
Zanim zaczniesz zabezpieczać posadzkę, pamiętaj, że powinieneś malować w słoneczny, ale nie upalny dzień – absolutnie nie w trakcie mgły lub deszczu.
Niezbędne będą ci podstawowe przyrządu malarskie (polecamy skorzystać z wałka lub natrysku mechanicznego, pędzel może być mało efektowny) oraz rozpuszczalnik do wyrobów epoksydowych. W pierwszej kolejności niezbędne będzie zagruntowanie podłoża – do tego celu posłuży Ci BETONMAL rozcieńczony rozpuszczalnikiem w stosunku w ilości 20%. Grunt będzie gotowy po około półgodzinnej homogenizacji (czas ten jednak może być różny w zależności od warunków w pomieszczeniu).
Po zagruntowaniu podłoża musisz odczekać 4 godziny, by nałożyć pierwszą warstwę emalii. Kolejne warstwy powinieneś nanosić w odstępie 24 godzin od każdej poprzedniej. Przygotowana do malowania emalia jest zdatna do użytku przez 8 godzin, nie musisz się więc spieszyć, ale oceń też realnie, ile środka będzie ci potrzebne. Przygotowanie „na zapas” może okazać się zmarnowaniem produktu.
Pamiętaj, że środki na bazie żywicy epoksydowej tworzą bardzo dobrą i szczelną powłokę ochronną, ale nie są odporne na światło słoneczne i promieniowanie UV. Twój taras siłą rzeczy będzie narażony na ich wpływ – naniesioną emalię epoksydową koniecznie musisz zabezpieczyć warstwą lakieru poliuretanowego BETONMAL.
Czas schnięcia zabezpieczonego tarasu wynosi 7 dni – po tym czasie będzie można rozpocząć jego użytkowanie bez obawy o zniszczenie powłoki.
Zabezpieczenie na lata
Z dostępnych na rynku środków do zabezpieczania powierzchni to właśnie materiały na bazie żywicy epoksydowej cechują się najlepszymi własnościami eksploatacyjnymi, chociaż ich minusem jest brak odporności na światło słoneczne. Na szczęście temu problemowi można szybko zaradzić warstwą odpowiedniego lakieru. Ten w połączeniu z naniesionymi warstwami emalii doskonale ochroni nasz taras, szczególnie w trakcie zimy utrudniając penetrowanie porów i mikroszczelin przez wodę. Dzięki temu na wiosnę będziemy mogli cieszyć się nienaruszonym tarasem – nie takim, który wymaga kolejnego remontu czy czyszczenia.